Co do zasady każda obrona terytorialna (zwłaszcza nasza) powinna być uzbrojona, i należy liczyć się z tym, ż to uzbrojenie zostanie użyte.
Najbardziej podstawowym sprzętem bedzie tu broń strzelecka: pistolety, karabink automatyczne, karabiny maszynowe, oraz karabiny dla strzelców wyborowych. Ze zrozumiałych powodów nie będzie to uzbrojenie najnowsze, ale nie znaczy, że nieskuteczne.
Będzie tak skuteczne, jakie będzie wyszkolenie strzeleckie tych ludzi. Taka umiejętnośc jest do zrobienia tylko na strzelniy, i to w stałym kontakcie z bronią. Ważnym jest sam trening strzelecki, obycie, z takim sprzętem jak broń, niekoniecznie stale z karabinem maszynowym, czy skomplikowanym karabinem snajperskim.
dobrze by było, aby w każdej gminie powstała strzelnica, wystarczy taka o parametrach dla podstawowego treningu strzeleckiego, na otwartym powietrzu, tak aby wyrabiać i podtrzymywać nawyki na poziomie podstawowego posługiwania sie bronią wsród ogólu obywateli.
odbudowanie kultury posiadania broni da nam najlepszą gwarancję skutecznego działania każdej obrony terytorialnej, bez wzgledu na jej inne zadania.
Jeśli nadal bedzie obowiazywać w naszym kraju bolszewickie podejście władzy do posiadania broni przez praworządnych, zdrowych na umyśle obywateli, to nie ma mowy o żadnej skutecznej obronie terytorialnej.
Jeżeli obecny parlament nie uzna, że ucywilizowanie spraw broni w rękach Polaków nie jest ważne, że nadal ma obowiązywać uznaniowe policyjne "widzimisię", i nadal policja powinna tym kręcić (właściwe określenie do sytuacji) i wymyślać bezprawne argumenty, aby pozwoleń nie wydawać, to jest źle.
Bez ucywilizowania dostepu do broni w Polsce, bez odebrania tego komunistycznego władztwa nad obywatelem z rąk policji nie ma mowy, o żadnej obronie terytorialnej.
Bez tego w/w każda dyskusja na temat organizowania OT w Polsce bedzie fikcyjna, i pozorowana, czyli nic nie warta.
