oczko misia oczko misia
294
BLOG

Nowe technologie w przemyśle obrony Wałęsy...

oczko misia oczko misia Polityka Obserwuj notkę 3

Już tylko do najbliższego poniedziałku obronę/ rozmasowywanie sytuacji Wałęsy będzie można wykonywać na starych zasadach.

Potem, raczej nie będzie to możliwe, ponieważ wejdziemy w przejściowy okres, polegający na tym, że zawartość teczek zostanie ujawniona, ale nie będzie jeszcze np. grafologicznych analiz co do pisma odręcznego Wałęsy. 

Ciekawy, niebanalny, a co najważniejsze pozornie wiarygodny sposób działania na ten okres przejściowy przedstawiła nam podczas programu w TP INFO posłanka Dolniak (czilliderka od Petru).

Wymyśliła ona (sędzia z zawodu) następującą konstrukcję: nie wiemy czy pismo Wałęsy nie zostało podrobione, ale nawet jeśli po ekspertyzach wyjdzie na to, że mamy oryginały, to też nie będzie pewności, że ich treść jest prawdziwa- mógł przecież zmyślać, a że tamci w to wierzyli...

Czyli śmiało można będzie konstatować, że wszystko co jest maszynopisem to fałszywka, a to co on, Wałesa napisał, to takie nieprawdziwe, bezwartościowe donosy, ale co to za donosy jak one nieprawdziwe, co?

Tych co myślą, że to słabe, że może nie przejść, ze Lecha-Bolka nie da się taki sposób obronić chciałbym uspokoić. Jest na to sposób, i jest to obrona Lecha-Bolka ostateczna, z którą to nie sposób dyskutować.I w związku z tym jest godna polecenia (jako pozbawiająca adwerszarzy argumentów) wszystkim zainteresowanym, co wyciągnięcia naszego dobra narodowego z szamba w jakim się znalazł.

Oto poniżej główne tezy- można stosować dosłownie, lub twórcze rozwinięcie.

Wałęsa nie był żadnym kapusiem, nikogo nie zdradził, na nikogo nie donosił ponieważ współpracował z organami bezpieczeństwa legalnie funkcjonującego państwa, będącego członkiem wielu organizacji międzynarodowych, w tym ONZ. On tylko informował władze o możliwościach destabilizacji sytuacji w dużym, ważnym dla narodowej gospodarki, i też dla zagranicznych partnerów, państwowym zakładzie pracy.

 

 

oczko misia
O mnie oczko misia

183 cm, 88 kg, żona , córka w wieku szkolnym.Polak, katolik, członek PZŁ, praktycznie bez nałogów, chyba że w miłym i sprawdzonym gronie.Na użytek rodziny i własny obserwuję nasze czasy.Jest dużo pytań, mało odpowiedzi i "tylko prawda jest ciekawa".

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka